Pranie butów w pralce od zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko. Jednym z nich jest utrata gwarancji. Istnieją również inne zagrożenia, gdyż nawet najbardziej delikatne pranie może być prowodyrem problemów, z którymi nikt nie chciałby się mierzyć.
Zdanie ekspertów związanych z renowacją obuwia jest jasne – buty po praniu w pralce mogą się poważnie zepsuć. Buty stworzone z siateczki (np. w technologii Flyknit) po wypraniu w nieodpowiednich warunkach mogą ulec zniekształceniom i zniszczeniom. Jeśli decydujecie się na pranie w obuwia sportowego w pralce, należy ustawić ją na najniższą możliwą temperaturę, nie odwirowywać oraz prać je dość krótko.
Kolejną wątpliwością, każdego decydującego się na pranie butów w pralce jest to, czy podeszwa odklei się od cholewki. Jeżeli nie odklei się ona po pierwszym praniu, to klej przy tak dużej ilości wody i ciepła zwyczajnie słabnie. Niektóre kleje są naprawdę mocne i wytrzymują kilka prań, ale prędzej, czy później podeszwa i tak odklei się od cholewki.
Wysoka temperatura powoduje zniekształcenie i skurczenie się cholewki. Na cholewki wykonane z materiałów takich jak skóra naturalna, nubuk czy zamsz, duże ilości wody i wysoka temperatura działają bardzo destrukcyjnie. Od wypłukania koloru z butów po osłabieni struktury skóry, przez co później może mieć ona tendencje do pękania i nadmiernego zaginania się.
Kolejną rzeczą, która może się wydarzyć po upraniu obuwia w pralce jest odbarwianie kolorów. Nawet delikatne kolorystyczne akcenty mogą zepsuć cały proces prania, zabarwiając resztę buta. Porównać to można do stania w ulewie przez 1-2h i dodać do tego należy siłę odśrodkową, która działa na buty w bębnie podczas wirowania.
Reasumując, lepiej buty poddać czyszczeniu dedykowanymi preparatami, z użyciem odpowiedniej ilości wody do danego materiału niż iść na łatwiznę!