Palace Skateboards – historia marki, skąd hype i gdzie kupić?

Zaczniemy od określenia PWBC, czyli Palace Wayward Boys Choir. Sentencja ta była żartem określającym grupę osób, która lubiła wspólnie spędzać ze sobą czas, przy okazji dzieląc wspólnie dom w południowym Londynie. Mieszkanie było prześmiewczo nazywane pałacem, gdyż w rzeczywistości była to po prostu melina. 

W ekipie PWBC był Lev Tanju, który później znacząco wpłynął na uliczną modę. Utrwalał on swoje wyczyny na desce kamerą VHS, tworząc klimatyczne materiały wideo. Dodajmy, że VHS nie był wybrany z przypadku czy też z braku funduszy, był to celowy zabieg – Tanju zakochał się w klimacie skejterskim z lat 90’.

Podkreśla na każdym kroku, że Palace Skateboards to przede wszystkim marka skateboardowa. Najpierw była deska i cztery kółka, dopiero później pojawił się koszulki, bluzy i inne itemki. Pomysł na markę powstał naturalnie. Tanju jeżdżąc na desce ze swoją ekipą, niszczył ciuchy w tempie ekspresowym, więc własna marka odzieżowa mocno ułatwiłaby mu życie. Początkowo ubrania miały być przeznaczone tylko dla niego i ekipy PWBC. 

Tanju zaraz po tym jak skończył koledż miał dużo wolnego czasu, który musiał sobie czymś wypełnić. Zaczął robić grafiki, początkowo dla znajomych. Jakiś czas później szło mu tak dobrze, że pomyślał on o własnej firmie.

Jaką historię ma Tri-Ferg, czyli logo marki? Tanju wyszedł z założenia, że założenie własnej marki jest dla niego czymś wielkim, więc gdy poszedł do fabryki zamówić sample chciał by logo było tak duże, by zajęło prawie całą powierzchnię pleców.

Dziś to samo logo możemy zobaczyć na takich gwiazdach jak Jay-Z, Beyonce czy Rihanna.

Źródło sukcesu marki Palace Skateboarding tkwi przede wszystkim w autentyczności. Tanju żył deskorolką, spędzając 12 godzin dziennie na jeździe na desce oraz kręceniu filmików kamerą VHS. Marka, miała działać jak label, wspierając PWBC podczas skejterskich wypadów oraz zawodów. To wszystko sprowadza się do tego, że produkuje on ciuchy, które po prostu podobały się jego ekipie. Wszystkie kroje, grafiki były przygotowane z myślą o jego „rodzinie”, a przy okazji spodobały się one całemu światu.

W 2009 roku powstał label, Tanju nawiązał współpracę ze swoim przyjacielem Garethem Skewisem. Panowie zakontraktowali do niego pierwszych skaterów – Blondey’a czy Chewiego – którzy w dodatku pracują w jego firmie.

Tanju w jednym z wywiadów stwierdził, że nie myśli za dużo o sukcesie swojej marki, gdyż jeśli zacznie to robić, to zacznie popełniać błędy. Przyznał również, że zawsze stara się wspierać swoją ekipę oraz współpracować z firmami, które dają mu wolność w działaniu. 

Współtwórca brytyjskiej wersji magazynu Complex – Haj-Najafi – stwierdził, że targetem marki są również bogate dzieci, które lubią i mogą sobie pozwolić na wydanie pieniędzy od swoich rodziców. Nie jest to żaden przytyk w strone Tanju, wystarczy wejść na grupki i zobaczyć kwoty, za które sprzedawane są z drugiej ręki ubrania Palace.

Tanju jednakże może być dumny z marketingu prowadzonego przez jego firmę. Niektóre reklamy Palace stoją naprawdę na najwyższym poziomie. Udział w nich brał nawet Jonah Hill, który ma na koncie nominację do Oscara. Aktor za współpracę nie chciał żadnej gaży, został opłacony barterowo – w postaci butów, czapek, koszulek, bluz…

Palace Skateboards ma za sobą współpracę z takimi brandami jak Reebok, Adidas czy Umbro. Ekipa Palace w kolaboracjach chciała przede wszystkim podkreślić niepowtarzalność brytyjskiej kultury oraz stylu. Tanju w pewnym momencie zdał sobie sprawę, że zazwyczaj nosił amerykańskie ciuchy i ogarniał amerykańskie skateboardowe marki, podczas gdy był wkręcony po uszy w brytyjską scenę. Dlatego też wspólnymi siłami z Umbro i Reebokiem stworzył piłkarskie koszulki, które są esencją angielskiego futbolu.

W sklepie stacjonarnym w Londynie panuje zazwyczaj spory tłok. Brytyjscy skejci, mieszają się tam z dzieciakami z bogatych domów oraz turystami z USA. Ciekawa kompozycja… 

Lev wyszedł z założenia, że na pierwszym miejscu stawia dobro swojego teamu i robi rzeczy, które lubi, a nie dlatego, że je sprzeda. To mu się opłaciło, a dziś Palace jest marką streetwear, którą zna cały świat. 

Gdzie dorwać itemy od Palace Skateboards? Najlepiej udajcie się na oficjalną stronę internetową brandu. Dużo ciuszków znajdziecie również na grupkach poświęconych tematyce streetwear na facebooku.